Betelgeza - Powolna agonia na naszych oczach

O tym, że wszystko kiedyś umrze, wszyscy doskonale wiemy. Gwiazdy, tak jak my, mają swój cykl życia. I na tym podobieństwa się kończą, bo ich narodziny są dość energiczne, jak i sama śmierć też.
Czym Betelgeza, bliska nam gwiazda różni się od innych? 



Garść suchych faktów

Zacznijmy od tego, że dowiemy się co nieco o wspominanej gwieździe. Jest to czerwony nadolbrzym. Dzięki temu jest dość ciężka - 15-20 mas Słońca, i ogromna - tak z 950–1200 razy większy promień, niż nasze Słońce. Dzięki temu, z Ziemi poprzez teleskopy można zobaczyć Betelgezę jako dysk, a nie punkt. Jest to również jedna z najjaśniejszych gwiazd, jakie potrafimy dostrzec na naszym niebie. Gołym okiem widać jej czerwony kolor, a znajduje się ona w gwiazdozbiorze Oriona. 

Betelgeza synonimem niestabilności

Ma ona coraz bardziej nieregularny kształt, rośnie na niej bąbel. Powstaje on poprzez jej niestabilność. Prawda jest taka, że im gwiazda większa i jaśniejsza, tym szybciej umiera i jest bardziej niestabilna. Jaśnieje żeby zaraz po tym przygasnąć. Zauważono już te oznaki nawet w XIX wieku.



Oczywiście, trzeba przypomnieć, że gwiazdy nie leżą w równej odległości od Ziemi (tak jak niektórzy ludzie myślą). 

Wyjątkowość gwiazdy

A więc dlaczego Betelgeza jest tak ciekawa, spośród biliardów innych gwiazd? W skali astronomicznej jest blisko nas, i aktualnie jest w ostatnim stadium ewolucji. Co to oznacza dla zwykłego śmiertelnika? 

Może wybuchnąć jako supernowa w każdej chwili, dosłownie. Oczywiście tylko dla nas, bo doskonale wiemy, że światło swoją prędkość ma, a sama Betelgeza może wybuchać właśnie teraz. Niestety smutną informacją dla nas jest to, że możemy tego niestety nie zobaczyć. Bowiem gwiazda ta oddalona jest od Ziemi o jakieś 460 lat świetlnych czyli jeśli wybuchnie dziś, zobaczymy to dopiero za ponad ponad 400 lat. Pocieszać możemy się tym, ze mogła eksplodować dawno temu. 

Jakie będą skutki supernowej?

Nocne niebo przez dłuższy okres już nie będzie tak ciemne, jak dotychczas. Jasność można porównać do Księżyca, Dodatkowo, ten promień będzie również dobrze widoczny za dnia. 

Supernowa oznacza mnóstwo energii. Supernowa klasy II oznacza jej jeszcze więcej. Betelgeza wybuchnie z siłą tej drugiej, więc czy mamy czym się martwić? 
Będzie groźna dla ludzi, którzy nie potrafią spać przy blasku Księżyca. Oprócz tego, nic większego nam nie grozi. Oczywiście, taka eksplozja niesie za sobą ogromne ilości energii i promieniowania, w tym zabójczego - gamma. Ale ważną dla nas informacją jest ta, że ów promieniowanie zostanie wystrzelone  (w większości) w dwóch wąskich promieniach, na przeciwległych punktach osi gwiazdy. Trafienie takim strumieniem akurat w układ Słoneczny jest dość ciężkie (i mało prawdopodobne), a zdjęcia z kosmicznego teleskopu Hubble'a zapewniają nas, że oś gwiazdy jest skierowana daleko od nas. Reszta promieniowania po dłuższej trasie w przestrzeni  straci swoją moc, i będzie dla nas zupełnie nieszkodliwa. 

Mimo wszystko, dzięki temu dowiemy się wielu ciekawych rzeczy na temat samych gwiazd jak ich życia. A my sami dostaniemy ciekawy pokaz sił na nieboskłonie. Gdy sam wybuch zniknie, nadal będą widoczne resztki poległej gwiazdy, by po paru latach zniknąć całkowicie dla naszych oczu.


Warto przypomnieć, że dawno temu ludzie zaobserwowali inny wybuch supernowej o oznaczeniu SN 1054 
Była widoczna przez miesiąc, a jasnością przyćmiewała Wenus. Była oddalona aż o 6 tysięcy lat świetlny, więc możemy tylko sobie wyobrazić, co zrobi na naszym niebie gwiazda o odległości około 460 lat świetlnych.

Na sam koniec chciałem przeprosić za tak długą nieobecność. Wynikała ona z wielu czynników, na które złożyły się przeprowadzka do innego miasta, oraz spraw osobistych. Ale myślę, że od dziś zacznę znów tutaj pisać. 

Źródła dodatkowe:
Betelgeuse will explode someday, http://earthsky.org/brightest-stars/betelgeuse-will-explode-someday

Previous
Next Post »
3 Komentar
avatar

Czy jest zatem możliwość że na niebie będziemy mieli drugie Słońce jak sugerują niektóre grafiki :) ?

Odpisz
avatar

Drugie Słońce nie, ale jasność będzie porównywalna do Księżyca w pełni :) Czyli będzie dość jasno.

Odpisz
avatar

Zastanawiam się co by się stało gdyby tak zamontować fotowoltaika przy takim wydarzeniu jak duże zapotrzebowanie energetyczne zostałoby dostarczone na ziemi? Niestety obecnie pzosotaje nam tylko montowanie paneli słonecznych na ziemi

Odpisz