Światy równoległe?

Autor: Astroniki (link do fanpage tuż koło kategorii)



Temat całkowicie hipotetyczny i każdy, nawet najmniejsze dziecko dziecko może o tym mówić, ale... Tak naprawdę mało o tym mówimy. A szkoda, bo myślenie abstrakcyjne nieźle rozwija nasz mózg i pozwala nam dostrzec więcej.

Czym są światy równoległe? Jak powstają? Gdzie są?

Jesteśmy teraz w modzie oglądania seriali i jestem pewien, że ktokolwiek z was oglądał serial taki jak Fringe: Na Granicy Światów, czy Doctor Who. W owych serialach były ukazane światy równoległe i zapewne rzuciły wam się w oczy sterowce. Dlaczego tam są? Aby pokazać różnicę między "naszym" a tym drugim wszechświatem, byśmy się nie pogubili :)

Inne światy uznawane były już w starożytności, ale termin (Multiverse) został wymyślony w 1960 przez Andy'ego Nimmo.
Te wszechświaty mogą powstawać podobnie do naszego, możliwe że powstają nawet tak samo jak nasze. Większość ludzi wyobraża sobie taki świat podobny do naszego, zmieniają jedynie drobne szczegóły. Ale co jeśli istnieją światy całkowicie nie przypominające naszego? Na przykład świat, w którym czas biegnie do tyłu. Zaczynasz życie jako starzec, a kończysz jako niemowlę (tak byłoby w przypadku nas, jeżeli nagle czas zacząłby płynąć do tyłu). W takim świecie faktycznie mogłyby istnieć białe dziury, które opisywałem we wcześniejszym artykule.
Nie wiemy do końca, co by się stało gdybyśmy przenieśli się do przeszłości i coś zmienili. Po powrocie albo byśmy odczuwali tego skutki, lub nie. (Linie czasu opisze w innym artykule) Lecz jest możliwe, że z każdą decyzją tworzymy inny, alternatywny świat. W jaki sposób? Wyobraźmy sobie, że dochodzi do III Wojny Światowej. Sytuacja dość napięta, prezydent USA  ma wybór, albo wystrzelić wszystkie pociski nuklearne, albo nie. Bez względu jaką decyzję podejmie, w jednej będziemy my, a po wyborze może utworzyć się nowy świat, w którym ten sam prezydent postąpił inaczej.
Istnieje paradoks dziadka, czyli jeżeli cofniemy się w przeszłość i zabijemy swojego dziadka przed spłodzeniem naszego ojca, to tak naprawdę nigdy się nie narodzimy. Ale jeżeli się nie narodzimy, to nie będziemy mogli cofnąć się w czasie i zabić swojego dziadka. Jest pare wyjaśnień tego paradoksu. Jednym z nich jest właśnie dopuszczenie teorii, iż istnieją inne światy i cofając się w czasie, po prostu dostajemy się do takowego, odmiennego wszechświata, w którym zabijając własnego dziadka i wracając do domu, nie odczujemy skutków ponieważ dokonaliśmy to w innej linii czasu.

Ale gdzie takie światy (o ile istnieją) mogą być? No cóż, na to pytanie jest ciężko odpowiedzieć jednoznacznie. Teoretycznie, poza naszym wszechświatem nie ma nic, ani czasu, ani materii, ani energii. Ale jest możliwość, że wszechświaty sąsiadują ze sobą, tzn. poza naszą "bańką" jest inna, ta alternatywna. Możliwym jest, że ściskają się ze sobą, przez co inne się rodzą, a drugie umierają. Przyjmijmy, ze balony pod naciskiem nie pękały by,tylko się zmniejszały, weźmy sobie piętnaście balonów w jakimś pudelku, w którym są mocno ściśnięte. Jedne będą w pełni napompowane, zaś drugie będą bardzo malutkie do momentu aż ciśnienie dojdzie do momentu krytycznego i taki balon wręcz wystrzeli, uciskając inne. W ten sposób można opisać narodziny naszego wszechświata, który mógł zostać ściśnięty przez innych, a w krytycznym momencie, wystrzelił we wszystkie kierunki :)

Pokazałem wam swoje teorie na temat innych światów, ale co wy o nich myślicie? Jak je widzicie? Może macie ciekawe pomysły jak one wyglądają, jakie siły w nich działają? Napiszcie to w komentarzach!
Previous
Next Post »
2 Komentar
avatar

a co jeżeli w innych światach działają zupełnie inne prawa fizyki, nie takie jakie my znamy? Może nie mamy też odpowiedniego zmysłu, żeby zaobserwować jakieś zmiany. Może w innej rzeczywistości żyją inne istoty, które takowe zmysły posiadają.

Odpisz
avatar

Gdyby prawa fizyczne by się różniły, prawdopodobnie byśmy to zauważyli w momencie gdy zaczniemy ginąć :) W większości jakakolwiek zmiana podstawowych oddziaływań by nas zabiła na miejscu.

Odpisz