Życie pozaziemskie



Od wielu lat trwają debaty nad tym tematem. Czy istnieje jakieś życie poza naszym bezpiecznym domem? Czy gdzieś we wszechświecie są istoty zdolne, do logicznego myślenia? A jeżeli tak, to jak one mogą wyglądać? Są przyjazne, czy może wrogo nastawione? Niestety, nic nie wiemy o tym, ale od czego mamy swój mózg i umiejętność posługiwania się nim? Dość obszerny temat, więc postaram się to jak najlepiej opisać i postaram się, by niczego nie ominąć.

Są dwie strony barykady, jak i dwie możliwości. Formy życia poza Ziemią istnieją, lub nie. My głównie opieramy się na najczęstszych pierwiastkach. Niezbędna dla nas jest woda. Więc naukowcy głównie skupiają się na szukaniu form życia, które też potrzebują wody. Czego mamy najwięcej w organizmie? Wody. A z czego jest woda? Z wodoru i tlenu. Czego jest sporo w kosmosie? Wodoru, a węgiel jest tak uniwersalny, że ewolucja życia na czymś innym byłaby mało wydajna. Więc dlatego właśnie naukowcy skupiają się na szukaniu życia, w takiej postaci, jaką my znamy. Nie możemy nastawiać się, że znajdziemy ogromne światy skolonizowane przez jakąś rasę, miliardy ich statków i baz. Głównie szukamy form życia pod postacią jakichś bakterii, mikroorganizmów, lub prostej roślinności. 

Z logicznego punktu widzenia, strasznie egoistycznym byłoby myślenie, iż tylko na naszej planecie rozwinęło się jakiekolwiek życie. Jest tyle światów, tyle kombinacji, tyle możliwości we wszechświecie, że jest to wręcz niemożliwe, by życie istniało tylko na Ziemi. Nie wnikam tutaj w czyjeś wierzenia, czy przekonania względem religii. No więc, jeżeli już przyjmiemy, że życie gdzieś tam istnieje, to opiszmy sobie jak mogłoby wyglądać na różnych etapach, jak mogłaby przebiegać komunikacja i jakie problemy stoją na przeszkodzie ku temu. 

Głównie jak już pisałem, przyjmuje się, że życie powstanie podobne do naszego. Ale bardzo lubie wychodzić poza wszelkie ramy i granice. Możliwe, że na jakiejś planecie, gdzieś tam w oddali własnie teraz powstają stwory oparte głównie na krzemie, albo siarce. Czy takie formy życia wyglądałyby inaczej niż my? Na pewno tak, choć zauważylibyśmy na pewno sporo podobieństw. Ale jak to, istoty tak odległe miałby być podobne do nas? Weźmy sobie za przykład ryby. Każdy wie, jak ryba wygląda, oprócz lekkich zmian, wszystkie są do siebie bardzo podobne. Więc w drodze ewolucji, na innej planecie ryby również byłby smukłe, by jak najszybciej uciekać, lub gonić. Jest też potrzebna część ciała, która by napędzała takie stworzenie, w tym wypadku wydajne są płetwy. Powinny też mieć jakieś otwory gębowe, prawdopodobnie przypominałyby te z naszych oceanów, ale przykładowo mogłyby otwierać się poziomo, a nie jak to jest u nas - pionowo. Być może zwierzęta w tamtym świecie przeskoczyły płetwy i znalazły jeszcze wydajniejszy silnik. Ale kto wie, wszystko jest możliwe i mogą wyglądać zupełnie inaczej.



A jak wyobrażamy sobie istoty rozumne? Zapewne jako wysokie, chude zielone lub szare, z wielką parą oczu i długimi rękoma. Ale prawda może być zupełnie inna. Co by wpływało na wygląd takich istot? Na pewno ewolucja, oraz warunki panujące na danej planecie. Jeżeli grawitacja byłaby o dużo niższa niż nasza, oraz warunki atmosferyczne sprzyjające rozwojowi, to faktycznie, kosmici mogliby wyglądać tak, jak są pokazywani przez większość filmów. Ale jeśli życie powstaje na planecie surowej, z sporo większą grawitacją, istoty rozumne mogłyby przypominać nasze słonie, potężne, ogromne i solidnie zbudowane oraz wytrzymałe. Oczywiście nie ograniczamy się do tego, że istniejemy my oraz życie na drugiej planecie. Takich światów jest miliardy, na każdej życie  wygląda inaczej, lecz ze wspólnymi cechami. Kto wie, może nie posiadają mózgów, tylko inny wydajniejszy komputer, o innej budowie. Może są całkiem innej budowy, nie podpadający pod schemat. Ale wszyscy doskonale wiemy, że pomysłów jest niezliczona ilość, więc każdy z was może stworzyć profil kosmity, który nie posiada cech podobnych do naszych. Macie może jakieś pomysły? Napiszcie o nich!

Ale co z ich nastawieniem? Sądzę iż jeżeli są do nas pokojowo nastawieni, to jeszcze przez długi czas nie nawiążą z nami kontaktu, dla naszego dobra. A jeśli są wrogo nastawieni, to zauważymy to na pewno. 
Jak mógłby wyglądać pierwszy kontakt? Jest wiele opcji, pierwszą jest matematyka. Proste sygnały w systemie jedynkowym. Jeżeli by nas obserwowały przez dłuższy czas, mogłyby kontaktować się z nami werbalnie, poprzez coś w rodzaju translatora, lub niewerbalnie, poprzez obrazy, dźwięki, lub inne zmysły. Niestety jeżeli chodzi o kontakt, powstaje dość duży problem - odległość. Doskonale wiemy, że prędkość światła, to naprawdę duża liczba, ale nawet tak ogromna prędkość nie jest w stanie wydajnie przysłać informacje, przez co wiadomość mogłaby podróżować setki tysięcy, lub miliony lat. Oczywiście ten problem zostałby pominięty, jeżeli obcy rozwineli by technologię podróży czasoprzestrzennej, lub innego rodzaju. Możliwe własnie, że przez to iż jesteśmy w stanie tylko obserwować informacje, które do nas docierają z wielkim opóźnieniem, nie zauważyliśmy nigdzie obecności innych form życia. Istoty gdzieś daleko stąd, które są na naszym poziomie rozwoju, obserwują Ziemie za czasów dinozaurów. Wszystko jest kwestią technologii.

Mimo wszystko, nie jestem w stanie wam odpowiedzieć, czy na pewno istnieje, a jeżeli tak, to jak wygląda. Na te pytania musicie sobie sami odpowiedzieć.

Oczywiście przy takich tematach nie może zabraknąć czegoś dla sprzymierzeńców teorii spiskowych.

Zaobserwowanie sporego dysku z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej podczas robienia zdjęć ziemi

Następne wideo, dość świeże i sam akurat wtedy oglądałem na żywo to i faktycznie wyłączyli wtedy obraz. Ale w tym wypadku uważam, że bardziej to był Księżyc, niż ufo.

Chyba najwięcej teorii było, iż na Księżycu lub Marsie stacjonowali kosmici
https://www.youtube.com/watch?v=NXwmc_-jQow

I na koniec chyba najdziwniejsza teoria, niestety teraz nie potrafię znaleźć do tego odnośnika. Otóż są ludzie, którzy twierdzą, że nasz naturalny satelita, w rzeczywistości jest ogromnym statkiem kosmicznym, zbudowanym na potrzeby obserwacji rasy ludzkiej. Argumenty mówiące za, to to iż Księżyc jest skierowany do nas tylko jedną stroną, oraz zdjęcia przestawiające różne kształty na jego powierzchni, które miałby być otworami do wnętrza tego statku.

Cóz, to chyba tyle na tak rozległy temat. Jeżeli znalazłeś/aś błąd, napisz a postaram się go jak najszybciej poprawić. Masz jakieś pomysły lub pytanie? Pisz śmiało, na pewno odpowiem.  
Previous
Next Post »
3 Komentar
avatar

Musze przyznać, że w tak zwanych ,,kosmitów" nie wierzyłam. Dopóki nie zaczęłam czytać Lema, który uświadomił mi, że można ich widzieć nie tylko jako naiwne, zielone stworki. Ba, dla niego ,,mieszkańcem" obcej planety może być nawet gigantyczny ocean, który bynajmniej nie myśli w ludzki sposób. Teraz uważam, że życie na innych planetach istnieje prawie na pewno, ale jest tak różne od ziemskiego, ze nie posiada charakterystycznej dla ludzi ciekawości poznania świata. Po prostu nie ma potrzeby kontaktu z nami, może nawet nie czuje potrzeby zbadania kosmosu. Czemu niby kosmici muszą myśleć i rozumować jak ludzie? Nawet jeżeli rozwinęli się w warunkach podobnych jak my i z podobnych pierwiastków, ich kultura może wyglądać całkiem inaczej. I nawet nieszczególnie chciałabym odkryć jakieś życie w kosmosie, są chyba za duże szanse, że w ogóle się nie zrozumiemy...

Odpisz
avatar

Tak, to jest fakt. Mogą egzystować w taki sposób, który my nawet nie rozumiemy. Ba, możliwe, że spoglądamy na nich w każdej chwili patrząc w niebo. Możliwe, że rozwinęli się w taki sposób, że wyszli poza swoją cielesność i są w tzw. Chmurze, dzięki czemu potrafią wszystko kontrolować, oraz obserwować. Dowiemy się tego wszystkiego, kiedy dostatecznie się rozwiniemy. A co do Lema, świetny wybór :)

Odpisz
avatar

Sądzę że życie pozaziemskie albo zostało już odkryte w formie(bakterii),bądź nawet gdy będzie odkryte to do publicznej informacji nie będzie to podane od razu.Mogą minąć dekady przygotowywania ludzkości na taką wiadomość.Mam takie przeczucie że dzieje się to właśnie teraz.,,Urabianie,,poprzez filmy ,ksiazki,czy publikacje o obcych formach zycia.

Odpisz